czwartek, 29 września 2016

Q&A, czyli najbardziej powtarzające się pytania.


Q&A, czyli najbardziej powtarzające się pytania.

(oprócz oczywiście pytań o zbiory i repetytoria)


1. "Czy pójście na studia, na chemie pomoże mi poprawić maturę? Czy się opłaca?"

Wszystko zależy od uczelni i prowadzących - ja jednak uważam, że WARTO. Jeśli chodzi o Uniwersytet Śląski pierwszy semestr to typowo rozszerzona chemia z liceum. Można podszkolić się np. w redoksach, obliczeniach, ale również poznać chemie od kuchni - czyli poeksperymentować trochę w laboratorium. :) Wiadomo, że trzeba się uczyć też innych przedmiotów takich jak matematyka czy fizyka, ale myślę, że to nie jest jakaś duża przeszkoda. Nie trzeba przecież chodzić na wykłady z tych przedmiotów i można zaoszczędzić czas na naukę do poprawy matury. U mnie w grupie, na pierwszym roku dwie osoby poprawiły maturę i dostały się na medycynę i farmacje - na pewno nie żałują tego semestru studiów. Co prawda, było po nich widać, że dadzą rade - takie osoby da się wyczuć - zaangażowanie i pracowitość "bije po oczach" :) Dlatego jeśli ktoś czuje, że da rade to czemu nie? :)



2." Jak się zmotywować do pracy? "

Najpierw zadaj sobie pytanie: dlaczego w ogóle musisz się motywować? Może np. to, czego się uczysz nie sprawia Ci przyjemności? Może to nie to?  Jeśli wiesz, że jesteś na dobrej drodze to UWIERZ nie będzięsz się musiał motywować w każdej sekundzie. Wiadomo - są dni, że możesz mieć ochotę rzucić to wszystko w kąt, ale nie myl braku sił z brakiem motywacji. Ja nie potrzebuję wchodzić na czyjeś blogi, instagramy i czytać o MOTYWACJI. Moja praca, pasja, studia - to mi daje kopa i MOTYWUJE. Wiem, że to co robię jest dla mnie ważne i to jest ten impuls do działania. Gdyby nie to, żadne motywacyjne hasełka by na mnie nie działały. Nie ukrywam, lubię czytać książki motywacyjne - ale nie żeby się podbudować, tylko zobaczyć perspektywę z jakiej patrzy drugi człowiek. Pisałam kiedyś, że mam niedoczynność tarczycy. Czasami mam dni, że sama muszę ze sobą walczyć. Organizm odmawia mi posłuszeństwa i jedyne, na co mam ochotę to spanie. Ale nie mogę sobie na to pozwolić i staram się robić DWA RAZY więcej. Jak ja daje radę to czemu Wy macie nie dać? Bądźcie dla siebie motywacją! :)

3. " Czy warto się uczyć w wakacje do matury?"

Zawsze WARTO się uczyć- ale nie przesadzajcie. Sama prowadzę korepetycje np. w sierpniu, ale nie popadajmy w paranoje. Wiem, że jest dużo ambitnych osób, którzy chcą nadrobić materiał w wakacje i w sumie czemu nie? To jeszcze mogę zrozumieć. Ale NIE ROZUMIEM jak studenci I roku mogą uczyć się przed rokiem akademickim, kiedy nie znają tak naprawdę wymagać swoich wykładowców? Bo to co jest napisane na siatkach studiów nijak się ma do rzeczywistości. ;) Można poprzeglądać podręczniki, bo czemu nie? Ale robić notatki? Ja rozumiem ambicje- bo sama należę do takich osób. Ale będziecie mieć OGROM nauki w ciągu roku akademickiego, nie mówiąc o sesji- W WAKACJE ODPOCZNIJCIE!

4. "Czy chodziłaś sama na korepetycje z chemii?"

Nie chodziłam. (Sama w liceum zaczęłam uczyć) Chodziłam tylko od drugiej klasy liceum na korki z angielskiego, bo byłam przerażona maturą z tego przedmiotu. Na szczęście dałam radę ( to był chyba cud) i zdałam pisemną na 85 % a ustną na 80. Kto mnie zna osobiście, wie jaki to był dla mnie horror przez całe liceum brr :D Wracając do chemii uczyłam się sama, rozwiązując milion zadań ( najczęściej na religii :D) i ucząc się z notatek.

5. "Czy warto chodzić na korepetycje?"

Oczywiście, że TAK! Wiadomo, że to zależy na jaką osobę traficie. Niektórzy tylko chcą odbębnić a tak naprawdę nie uczą wcale..Ale jeżeli traficie na osobę z wiedzą i powołaniem to na pewno dużo z zajęć wyniesiecie i dowiecie się więcej niż w szkole. Szukajcie osoby, która przeanalizuje z Wami arkusze maturalne i powie, na co zwracać uwagę ;)

6. " Czy masz jeszcze miejsca na korepetycje w tym roku?"

Niestety nie. Mam strasznie dużo obowiązków - studia, pisanie magisterki, dom, dziecko, przygotowania do ślubu. Wolne miejsca skończyły mi się parę miesięcy temu. ALE zapraszam na zapisy na nowy rok szkolny - na pewno będę przyjmować więcej osób ;)

7. " Czy polecasz jakieś środki wspomagające nauke, np. "sesje"? "

Polecam się WYSPAĆ i nie faszerować g*wnem :) Sama tak się pobudzałam i w żaden sposób korzystnie to nie wpływało na moje zdrowie. Teraz nawet kawę ograniczyłam do minimum ;)


~ POLECAM
Chemiś

środa, 21 września 2016

Chemia w pytaniach i odpowiedziach...czyli część druga nowości.



Nowości, część druga. 

(Zbiory, czyli część 1. możecie zobaczyć na moim instagramie a dokładnie
https://www.instagram.com/p/BKkRGD6DdAW/?taken-by=chemistryismylife&hl=pl)



O Trenerze chemia już Wam wspominałam w poprzednich notkach. Zamówiłam go, żeby nie korzystać z formatu pdf - lepsza papierowa wersja :) Za co go lubię? Na pewno za przejrzystą formę. Autorka pokazuje, na co najbardziej zwrócić uwagę przy rozwiązywaniu zadań i jak się do nich w ogóle zabrać. Wytyka najczęściej popełniane błędy przez uczniów a co najważniejsze dodała do każdego zadania rozwiązania - można się sprawdzić ;) Bo jak się człowiek najlepiej może nauczyć chemii? Przez rozwiązywanie zadań - sama teoria nie wystarczy.








(Znalazłam go na stronie - www.ksiegarniaszkolnapwn.pl za TYLKO 12 zł ! )


Druga książką o której chciałam Wam wspomnieć to:



Kupiłam ją tylko za 5 zł! Jest to książka a raczej zbiór dość stary, bo z 1998 roku...ale ja uważam, że czasami te starsze wydania są o WIELE lepsze niż nowe :) Dzięki tej książce można się sprawdzić z wiedzy teoretycznej jak również z rozwiązywania zadań obliczeniowych czy reakcji.





Co mi się w niej najbardziej podoba? ROZBUDOWANE I DOKŁADNE odpowiedzi! 





( księgarnia bonito.pl )


A na sam koniec?

Informator maturalny ( żeby wiedzieć na co zwrócić uwagę!)  - ja go kupiłam, ale równie dobrze możecie sobie wydrukować ze strony oke ;)






ORAZ  Tablice chemiczne ;) 







*Post nie jest sponsorowany.

PS Następny post będzie już o oczekiwanej książce Dominika z @darmowekorepetycje ( fb lub youtube). Czekam na przesyłkę i mam nadzieję, że również się na nią skusicie. Myślę, że to będzie chemiczny hit :)